niedziela, 14 czerwca 2015

Mielno Unieście smazalnia Marina

W Uniesciu otwarto na przystani rybackiej nowe miejsce. Zachęca dobrą lokalizacją i nowym wystrojem. Daliśmy się skusić. Niestety wielu ryb z menu nie było. Byłam zmuszona zamówić łososia. Mąż jadł dorsza.
Pytałam jako alergik czym ryby są przyprawiane. Powiedziano mi , że solą i pieprzem. Ryby dostaliśmy żółte. Dopiero kiedy zapytałam skąd ten kolor usłyszałam, że od kurkumy. Fajnie ze wiedzialam wcześniej
Zabralismy sie do jedzenia. I zonk... ryby słone. Obrzydliwie słone.
Dorsz całkiem dobry gdyby nie sól.
Za to łosoś mega dużo czosnku i od cholery soli. Na czosnek też można mieć uczulenie... Zjadłam chyba 3 widelce i dopchalam sie frytkami.
Rachunek za 2 ryby i frytki 54zl.
Absolutnie wygląd lokalu nie świadczy o jedzeniu. Tu wygląd miły  (prócz sztucznych kwiatów w czerwcu).
Jedzenie kiepskie.
Łosoś nie jadalny. Obrzydliwy.
Zareklamowalismy rybę pani przeprosiła, chciała oddać kasę,  mam w dupie jej pieniądze. Spieprzyła mi miły dzień... powiedziałam ze nigdy nie wrócę i do widzenia.
Przestrzegam! Ryba smakowała jak zepsuta.

Marina unieście - bleeeeeeee.
A komentarz : nikt się nie skarżył do mnie nie trafia.

środa, 10 czerwca 2015

Lody z lidla z tygodnia włoskiego

Połakomiłam się na lody typu włoskiego z tygodnia włoskiego w lidlu. Kupiłam lody cytrynowe.
Małe pudełeczko smakowicie wyglądające.

A smak... mega mega kwaśne. Jak to cytryna. Ale pierwszy składnik na liście to... woda. Kurde w lodach?!

Są za kwaśne i bardzo kiepski skład.

Nie kupię więcej.

Restauracja Bernard we Wrocławiu czy warto

Poszliśmy z mężem na rocznicowy obiad do Restauracji Bernard w rynku.
Mieliśmy zarezerwowany stolik (telefonicznie), przynajmniej tak nam się wydawało. Bo po przyjściu nie było rezerwacji na nasze nazwisko, ale miejsce nam przyznano. Na zewnątrz był ogromny upał, ale w środku sala klimatyzowana, aż miło.

Obsługa bardzo szybko przyniosła nam menu - menu to papierowa kartka, dość spora, która później zostaje jako serwetka pod talerzem.  ( dla mnie to oznaka tego, że nie jest to taka sztywna restauracja, tylko taka akurat).
Zamówiliśmy napoje : piwo bezalkoholowe śliwkowe i drink bezalkoholowy - mohito. Oba napoje były pyszne.

Na obiad wybrałam czeskie danie: smażony ser (kiedy zapytałam jaki, pani kelnerka od razu wiedziała nazwę sera, co było dla mnie bardzo miłe i profesjonalne). Ser podany był z sałatką (z przepysznym sosikiem), sosem tatarskim (dla mnie bez smaku) oraz z grubymi frytkami ( całkiem dobre).
Porcja była spora, a ciepły talerz sprawiał, że ser cały czas był chrupiący.


 

Mąż jadł kurczaka Bernarda, danie nie wyglądało na duże, ale było sycące. Kurczak był soczysty, dobrze doprawiony i pięknie się prezentował na talerzu. Do tego były gotowane warzywka i młode ziemniaczki.

Jedzenie przyniesiono nam bardzo szybko, w lokalu jest wygodnie, minimalistycznie, czysto i bardzo miło.
Obsługa super.
Nie obraziłabym się gdyby ceny były niższe, ale i tak nie narzekam.

Rachunek 91 zł.

Na pewno wrócimy.

czwartek, 4 czerwca 2015

Co warto stosować przeciw kleszczom u psa

Oj w tym roku kleszcze atakowały bardzo wcześnie. My też wcześnie próbowaliśmy im przeszkodzić dręczenie naszych psów.
Już na koniec lutego oba nasze psy dostały obroże. Mila, ma mniej sierści i mniej puchatej dostała jak co roku Foresto. Hugo ma gruby podszerstek i w tym roku dostał obrożę kiltix.
Foresto : ok 100 zł, fajnie zapakowana w metalowe pudełko, działa 8 miesięcy, można się w niej kąpać.
Kiltix - ok 35 zł, wydziela zapach wyczuwalny dla człowieka, nie można się w niej kąpać.

I co... i niestety kleszcze łaziły po psach, a Mili wbiły się dwa ( nawet zarymowałam).
Wtedy kupiłam spot on frontline.  I niestety nadal to samo.
Cena ok 30 zł, działa jeden miesiąc.

Potem postanowiłam kupić frontline w spray'u (miał mnóstwo pozytywów na ceneo). I niestety to samo.
Kleszcze łaziły po psach po każdym spacerze, ale się nie zdążyły wbić bo je wyłapywaliśmy.

Sytuacja poprawiła się ok miesiąc temu, kiedy za namową kuzynki zaczęłam podawać psom Advantix. Na razie podałam raz, bo także działa miesiąc. Cena u weterynarza plasuje się między 24- 27 zł, zależy od wagi psa.

Zatem obecnie psy mają obroże i ochronę poprzez zakropienie Advantixem na sierść.
Minus - Mila dostała lekkiego łupieżu na skórze, w miejscu podania preparatu.



Czy warto odwiedzić restaurację Hej sokoły

Zostaliśmy zaproszeni przez teściów do restauracji na obiad. Poszliśmy do Hej Sokoły w Kamieńcu. Niedawno przeszła rewolucje kuchenne Magdy Gessler.
Byliśmy tam w sobotę ok 14. W środku zajęte były 2 stoliki a na większości stała tabliczka "rezerwacja". Trochę zagubieni rozglądaliśmy się aby znaleźć stolik przy którym będziemy mogli usiąść. Pani kelnerka tylko nas obserwowała, nie podeszła, nie pomogła. Kiedy poprosiłam ją o stolik dla 4 osób powiedziała, że wolny jest ten, do którego poszła "ta pani" ( czyli moja teściowa).
Pani przyniosła menu, najpierw kartę dostała teściowa, potem teść, potem mój mąż a na końcu ja (kobieta).
Ale dobrze, nie czepiajmy się. W restauracji było czysto, ale brakowało mi kwiatów. Nie pachniało smacznym jedzeniem, tylko raczej stołówką, trochę dusznością.
Karta mała, co akurat jest dobre.
Zamówiliśmy:
placki ziemniaczane ze śmietaną i koprem
stanisławowski z pęczakiem w sosie grzybowym
2 cielęciny z ziemniakami
2 piwa
2 herbaty
Cena 163 zł

Ja jadłam placki. Smak ciasta był bardzo fajny, ale placki dookoła były chrupiące a w środku lekko ciapowate. Moja babcia smaży lepsze placki na żeliwnej patelni. Bardzo dobra śmietana. Placki były 3, więc ja się najadłam, ale nie jest to danie dla faceta.

Mąż jadł stanisławowski. Najdroższe danie, bo 55 zł. Wyglądało i pachniało bardzo ładnie. Wojtkowi smakowało, był zadowolony.

Teściowe dostali cielęcinę, przykrytą kapustą i cebulą (wszystko miało ciemny kolor, nie wiem dlaczego, czym to było doprawione). Farszu na mięsie było dużo za dużo. Ziemniaki podobno nieosolone i bez smaku.
Zjedli, ale oświadczyli, że więcej tam nie wrócą.

Na stole nie było przypraw (przyniosła je na naszą prośbę pani kelnerka, niestety przyprawnik był lekko brudnawy), świeczkę zapalono nam jak już zabrano nam talerze.
To są szczegóły, ale na to zwraca się uwagę.
Pani kelnerka nie obyta, bez tej ikry i werwy.
Teściowe wypili piwo, a pani zamiast zagadać, czy może podać jeszcze piwo, albo herbatę to podeszła i mówi, "można już zabrać?"
No nie zrobi interesu z taką gadką.

Reasumując.
Jedzenie dupy nie urywa. Placki poprawne, stanisławowski smaczny ale drogi, cielęcina do bani.
Nie jest to restauracja ale raczej bar. Trzeba długo czekać na jedzenie. Obsługa nieprofesjonalna, niesympatyczna.
My tam nie wrócimy...

New Balance 410 w kolorze czarnym

Tak... jestem uzależniona od zakupów. A zwłaszcza od kupowania butów. Nie przyznam się ile wydałam w tym miesiącu na buty... ani bluzki ani spodnie dresowe na moje sporty. 
Dziś zdobylam new balance 410 za uwaga uwaga
189 zł.
Takiej okazji się nie przepuszcza.
Mężowi też kupiłam i też 410 za taką samą cenę. 
Jedyne czego nie rozumiem to rozmarowki new balance.
Każde buty mają różne rozmiary. 
Np długość wkładki 24cm w butach czarnych jest 38 a w innych 38 i 1/3 albo 37.5
Wniosek jest taki aby mierzyć każdą parę. Nieważne czy już masz buty nawet z tego samego modelu.
Ale mam dziś dobry humor ☺
A Ty jakie masz?
Jakie Ci się marzą? 
Dajcie znać.



New Balance nowy trend w modzie

Uległam. Skoro modne to modne, a że ładne do tego, tym lepiej.
Długo szukałam odpowiednich dla siebie. Chodziłam po wielu sklepach aby kupić też w dobrej cenie. New balance można kupić : heavy duty, new balance, sizeer i wielu innych sklepach ( głównie w sieci ale trzeba uważać na podróbki )
Kupiłam model 410 w sklepie heavy duty. Cena 269 zł.
No mało to nie jest.
Ale: modne, bardzo bardzo wygodne. Fajny wakacyjny kolor. Super wyglądają do rurek i szortów. 
Ja jestem zachwycona. Niebawem pewnie kupię kolejne.
Nie przemawiają do mnie te modele, które na górze buta mają taką siateczkę. Wygląda ona pretensjonalnie i krzykliwie. 
Jednym słowem :
Polecam


wtorek, 12 maja 2015

Lody w Tralalala Cafe Wrocław

Stało się. Znalazłam miejsce, do którego na pewno będziemy wracać. Pyszne, prawdziwe lody.
4 lady smakowicie wyglądających lodów. 1 lada lody z orzechami, druga to lody mleczne a dwie ostatnie to lody owocowe.
Minus to cena. Najmniejsza porcja lodów kosztuje 8 zł.
Ale porcja wcale nie jest mała. Jest bardzo duża, ma 170 gram. Można za 8 zł wziąć jeden lub dwa smaki.
Ogromny wybór smaków, oreo, rocher, rafaello, mleczne z malinami, pasion fruit i wiele wiele innych.
Wnętrze ma styl amerykański, ładne, kolorowe, dużo miejsc do siedzenia. Można posiedzieć, zjeść i pogadać. Do tego serwują kawę i inne włoskie desery.

Dzisiaj tam wracam. Bankowo.

Ul. więzienna Wrocław

wtorek, 21 kwietnia 2015

Byłam na zakupach w TK Maxx czy warto

Często wstępuję do Tk Maxx, chociaż na początku (kiedy w moim mieście był tylko jeden) bardzo nie lubiłam. Wtedy panował bałagan, na podłodze fruwały koty z kurzu a wieszaki były w wielkim bałaganie.

Teraz, gdy sklep trochę spowszedniał można tam coś fajnego wyszperać. Męczy mnie trochę styl tego sklepu - jest bardziej jak lumpeks, w którym musisz grzebać, wieszak po wieszaku, bo każdy ciuch jest inny.
Nie lubię też tego, że na półce z butami w rozmiarze 37 możesz znaleźć buty 36 i 37 i 38 a i jakaś 40 też się znajdzie. Zatem żeby obejrzeć buty polecam przejść się po wszystkich półkach z butami bo Twój rozmiar może być WSZĘDZIE.
I tak właśnie miałam dzisiaj. Na półce z rozmiarami 37 znalazłam super trampki Calvina Kleina. Ale coś mi się wydawały duże. No i miałam racje, rozmiar 39.
Ale na półce 38 znalazłam kolejne, takie same, ale w moim rozmiarze.
No i są moje :)

Czy warto, chyba warto. Zapłaciłam 129 zł za trampki Kleine.
Wcześniej mierzyłam kilka par w Stradivariusie, ceny od 89 zł do ponad 129...
Dobre ceny trampek w H&M ale buty są szerokie i nie pasują na wąską stopę. Za to wzory cudowne.

A moje wyglądają tak:


a Ty co ostatnio upolowałaś????

piątek, 17 kwietnia 2015

Zakupy w sklepie internetowym Media Expert

Potrzebowałam kupić czajnik elektryczny :
mały, o małej mocy, tani.
Szukając sprzętu wg tych parametrów znalazłam korzystną ofertę w sklepie Media Expert. Cena była bardzo atrakcyjna, bo kosztował 40% mniej niż gdzie indziej. Do tego darmowa dostawa do salonu, wybranego przeze mnie.
Zamówienie złożyłam. Po kilku dniach otrzymałam maila:

Szanowny Kliencie
 
Informujemy, iż zamówienie nr: xxxxxxxxxxx    zostało anulowane, ponieważ zamówiony produkt został uszkodzony podczas transportu i nie nadaje się do wysyłki. Za utrudnienia przepraszamy.
 
Dziękujemy za zainteresowanie ofertą naszego sklepu i zapraszamy ponownie,
Zespół

Czy warto robić zakupy w tym sklepie???

Odpowiedź zostawiam czytelnikom.

Czajnik kupiłam w Euro Rtv Agd, na miejscu (bo w media expert nie było w sklepie żadnych o takich parametrach). 
Szkoda.


czwartek, 26 marca 2015

Lody od Sowy we wrocławiu

Wczoraj była przepiękna, wiosenna pogoda. Zatem idealny czas na lody. Tym razem chcieliśmy spróbować lodów od Sowy.
Kupiliśmy je w Magnolii we Wrocławiu.
Ja gałkę śmietankową, mąż gałka gruszkowa.
Pierwsza łyżeczka - lody smakują inaczej niż wszędzie, ale już przy drugiej i trzeciej, czuć jakieś sztuczne aromaty, nie wiem czy to mleko w proszku czy coś innego, ale są mdłe.
Gruszkowe - okropność. Mdłe już od pierwszej łyżeczki.
Cena za gałkę 3 zł. Gałka nie jest mała, ale ja nie zjadłam nawet połowy.
Nie polecam.

Już wcześniej zawiodłam się tą cukiernią. Kupując w niej pączki na tłusty czwartek. Był tylko jeden smak - śliwkowe. A pączek smakował alkoholem. Czuć było spirytus. Oczywiście wylądowały w koszu, a ja smażyłam pączki sama, i żadne do moich nie miały startu.

czwartek, 19 marca 2015

Odklejanie paznokcia od łożyska brak happy endu

Ile to już minęło odkąd próbowałam poradzić sobie z odklejonym paznokciem????
Nie wiem, nie chcę wiedzieć.
Walczyłam tym olejkiem herbacianym i na początku pomagał. Ale paznokieć tak naprawdę się nie przykleił. Tylko zassał olejek i wyglądał na przyklejony.
Poszłam do dermatologa. Lekarka skierowała mnie na badania w kierunku grzyba. Nie mogę ich narazie wykonać, bo stosowałam olejek  - więc wynik na pewno będzie ujemny.


A dzisiaj... paznokieć się złamał... we wtorek chciałam jechać zrobić badanie, ale nie wiem skąd mi pobiorą materiał skoro jest tak :


Ostrzegam.... nigdy nie idź do kosmetyczki, która nie ma dobrych, firmowych kosmetyków.
Nigdy nie idź do kosmetyczki na chybił trafił.
Nie daj sobie frezować paznokci, bo kosmetyczka jest leniwa i nie chce jej się zawinąć palca w folię z wacikiem.

Przede wszystkim - paznokcie rób w salonie w którym są kosmetyczki, a nie panienki stylistki paznokcia. Taki kurs robi się chwilę, a wiedza uboga..............

piątek, 6 marca 2015

Domowe leczenie onycholizy skuteczność olejku herbacianego

Onycholizę leczę równy tydzień.
Każdego wieczoru wpuszczam olejek herbaciany między paznokieć a palec. Następnie myję ręce i kremuję, lub paznokcie odżywiam Regenerum.


A oto foto, czy widać efekty?

                                                       tak było 27 lutego


a tak jest dziś, 06.03



Paznokcie piłuję krótko, żeby się nie uszkodziły, gdyż są cienkie i słabe. 
Kurację będę stosowała na pewno jeszcze jeden tydzień.

piątek, 27 lutego 2015

Paznokieć odkleja się od skóry. Leczenie olejkiem herbacianym

Od dawna robiłam u mojej sprawdzonej kosmetyczki maicure hybrydowy. Wszystko było zawsze super. Paznokcie zadbane, a ja czułam się wreszcie super kobieco.
Zbliżał się czas zdjęcia manicure a moja Natalia wyjechała. Poszłam do osiedlowej kosmetyczki i żałuję...
We wtorek zrobiła mi paznokcie (dwa razy, bo po pierwszym manicure wróciłam po 30 minutach z popękanym lakierem). Nie dość ,że lakieru nie zdejmowała acetonem tylko frezarką, to zamiast zwykłej bazy dała mi jakiś syf, który do dziś (od połowy stycznia) nie zszedł do końca. (próbowała mi to gówno zdjąć moja kosmetyczka, ale bała się, że za bardzo zniszczymy paznokcie).

Po powrocie do domu od stycznia do dziś stosowałam odżywkę Eveline 8 w 1. Zaczęło się coś dziwnego dziać z moimi paznokciami. Ale myślałam, że to wina tylko tego nieudolnego manicure. Paznokcie zaczęły boleć, jeden się zdeformował. Mam dziurę między paznokciem a skóra, paznokieć się odkleił :(
Jak to bolało. 2 dni myślałam, że mi palec odpadnie. Ale się trochę wyciszyło, tylko wygląda obleśnie.
Odżywka Eveline wydawała się fajna. Wzmacniała, pogrubiała paznokieć. Tuszowała przebarwienia na płytce. Do czasu...

Kiedy trafiłam na różne blogi o paznokciach, dowiedziałam się, że to odklejanie się paznokcia od łożyska to choroba - ONYCHOLIZA, co gorsza, może być powodowane odżywką Eveline.
Zawiera ona formaldehyd, który jest szkodliwy dla zdrowia i źle wpływa na uszkodzoną płytkę paznokci.

Odżywkę osobiście dzisiaj wywalam do kosza na śmieci. Nigdy więcej...

Zanim pójdę do dermatologa  - w czwartek, muszę się czymś podratować.
Od stycznia łykam biotynę i olejek w wiesiołka.
Wyczytałam, że dziewczyny stosują olejek herbaciany. Przykleja on paznokcia do skóry.
Od dziś zaczynam. Kupiłam właśnie w aptece za 9.5 zł

Od stycznia łykam biotynę i olejek w wiesiołka.

Z takim paznokciem zaczynam kurację:



Trzymajcie kciuki.
A jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia, sugestie w tej dziedzinie - CZEKAM na komentarze.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Tortilla Chipsy z Biedronki



Lubię chipsy... niestety. Staram się znaleźć takie, żeby były jak najmniej trujące.
Znalazłam chipsy idealne. Kupione w Biedronce, za 2,99zł. Idealnie pasują do guacamole z Biedronki, albo nawet lepiej robionego w domu.
Cena fajna. Smak dobry, chrupiące.
Skład to kaszka kukurydziana, tłuszcz palmowy (no trudno) i sól.
Są do wyboru różne smaki (ser, serowo - śmietanowe i inne), ale dla mnie reszta ma sztuczny smak zupki w proszku.
Solone the best.

Polecam

środa, 18 lutego 2015

Smakowe herbaty ziołowe bez teiny. Na zdrowie

Nie pijam czarnej herbaty. Zieloną piję tylko rano lub w południe. Po najedzeniu się lub dużym, tłustym posiłku lubię wypić miętę. Wieczorami piję tylko melisę.
Ale nie oszukujmy się, ziołowe herbaty nie są jakimś smakowym rajem. Nie marzymy o smaku melisy, tylko o jej właściwościach zdrowotnych, leczniczych.
Od niedawna piję ziołowe herbaty ze smakiem :)

Zakochałam się w Herbapolu. Melisę i miętę też lubię, ale kocham to:


Po obiadku mięta z pomarańczą. Smak ma fajny, ani owocowy ani miętowy. Taki w sam raz. 
Mięta z cytryną to herbatka już bardziej ostra w smaku, bardziej wyrazista. Nie zawsze mi pasuje - słaby pomysł dla chorych na refluks.

A wieczorkiem mój faworyt
Melisa z pomarańczą.  Niebo w gębie.
Skład dobry, żadnych lukrecji, żadnych cykorii. Zioła i skórka z owoców z odrobiną aromatu.

Jest jeszcze dostępna melisa z pigwą, ale fanem pigwy nie jestem więc sobie darowałam.

Cena zależy od sklepu
Piotr i Paweł 3,49
Astra Wrocław 3,99zł
Tesco 4,99.

Smacznego :)

poniedziałek, 16 lutego 2015

Gdzie kupić wino bezalkoholowe we Wrocławiu w sklepie Piotr i Paweł


Są sklepy internetowe z winami bezalkoholowymi. Ale trzeba zapłacić ponad 20 zł za butelkę i do tego cena kuriera. No i już robi się większa kwota.
Napisałam do większości marketów i delikatesów czy mają w swojej ofercie wina lub szampany bezalkoholowe.
Alma odpisała, że jest Picolo.
Nie komentuję...
Piotr i Paweł  odpisali, że mają dwa rodzaje.
Co prawda wino musujące, ale i tak lubię więc pojechaliśmy z mężem i kupiliśmy. Białe wino z foto powyżej kosztuje 11,99 zł, więc cena naprawdę dobra.

A smak...
Delikatny, słodkawy, idealny. Lekko schłodzone idealnie pasuje do wszystkiego :)
Ogromnym plusem jest to, że korek jest naturalny.
Wino pochodzi z Belgii.

POLECAM.

sobota, 14 lutego 2015

Napój z Ikei gruszkowy szampan bezalkoholowy

Nie pije się w naszym domu alkoholu.
Tak... można. I bardzo nam dobrze z tego powodu.
Ale kiedy chcemy coś uczcić pijemy bezalkoholowego szampana (nie picolo) do grilla bezalkoholowe piwo, do eleganckiego obiad wino bezalkoholowe.
Wino bezalkoholowe to normalne wino, poddane procesowi dezalkoholizacji. Jest zdrowsze, mniej kaloryczne i ma walory smakowe jak normalne wino.
Czego chcieć więcej? Tego, żeby je można było kupić w Polsce w normalnych sklepach.

Ten powyższy napój gruszkowy nie jest winem ani szampanem. Jest naprawdę napojem gruszkowym z soku gruszkowego z dodatkiem bąbelków.
Super smakuje do ciast i deserów.
Może poudawać szampana dla dzieciaków, kobiet w ciąży czy osób które tak jak my nie tykają procentów.
Polecam. Lekki miły i przyjemny.

Cena 11, 99 zł.